środa, 23 listopada 2011

Legginsy zdominowały moją szafę - wywiad z Nesstyle

Jest młoda, piękna i kreatywna. Z powodzeniem łączy ze sobą ubrania rockowe z tymi kobiecymi. Przeplata ze sobą trendy, kombinuje, wymyśla, tworząc tym samym własny styl. Poznajcie NESSTYLE.



Jak w kilku słowach określiłabyś swój styl?
Ciężko określić go w kilku słowach. Chyba najbliżej mu do różnorodnego street style'u. Często używam też mocnych (moich ulubionych), rockowych akcentów, jednak nie nazwałabym swojego stylu rockowym, choć często spotykam się z takim określeniem.  Z pewnością jest wyrazisty, trochę nonszalancki, wyraża mnie i to, co czuję.

Wiążesz swoją przyszłość z modą?
Nie wiem, jak potoczy się życie, jednak byłoby pięknie, gdybym mogła w przyszłości robić to, co teraz na większą skal. Chciałabym kiedyś dostać taką szansę, ale to raczej odległe marzenia...

Kto jest dla Ciebie ikoną stylu?
Szczerze mówiąc nie mam jednej ikony stylu. Inspiruje mnie wiele gwiazd i projektantów, jednak chyba jeszcze nikt nie zrobił na mnie tak piorunującego wrażenia, żebym mogła nazwać go swoją ikoną stylu.

Modowe marzenie?
Pojawić się na okładce VOGUE'a :D Haha, żartuję.
Chciałabym wziąć udział w jakimś fajnym modowym evencie, bo jeszcze nigdy nie miałam okazji.



 W jaki sposób tworzysz swoje stylizacje? Powstają spontanicznie, czy są raczej planowane?
Zdecydowanie spontanicznie. Wyrzucam wszystko z szafy przed zdjęciami, przebieram się kilka razy aż w końcu mówię: 'to jest to' i wychodzę ;) Stylizacje, które pokazuję na NESSTYLE to moje codzienne zestawy. Dokładnie w tych samych ubraniach chodzę na co dzień, łącząc je na przeróżne sposoby.

Ulubiona część garderoby?
Chyba legginsy! Zauważyłam, że od jakiegoś czasu nie chodzę w spodniach.  Legginsy zdominowały moją szafę. Uwielbiam je za wygodę i szeroką gamę wzorów i faktur.

Jakimi poradami mogłabyś podzielić się z naszymi czytelniczkami?
Modą należy się bawić, otworzyć się na nieznane dotąd połączenia. Trzeba wyczuć złoty środek, aby nie przesadzić. Prawda jest taka, że musi upłynąć trochę czasu zanim go znajdziecie. NESSTYLE ma już prawie rok, a dopiero niedawno poczułam, że jestem świadoma tego, co robię.


Czy zaliczyłaś jakąś modową wpadkę?
Ojj , żeby tylko jedną.
Dokończ zdania:

Gdybym była projektantką... nie pozwoliłabym się nudzić na swoich pokazach. Zorganizowałabym inną, niż standardowe oprawę. Mam sporo wizji w głowie.

Ludzie w moim mieście ubierają się... bardzo bezpiecznie. Rzadko kiedy ktoś wyróżnia się z tłumu.



Moda to dla mnie... zabawa i pasja ;)

Najgorszy trend jesień/zima 2011/12... folkowe i azteckie wzory na legginsach! Jakoś nie przypadły mi do gustu.

Więcej?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz